Po wojnie iracko ? irańskiej (1980-1988) Saddam Hussain potrzebował rozpaczliwie środków na odbudowę wyczerpanej konfliktem gospodarki. Wojska irackie 2 sierpnia 1990 r. najechały na Kuwejt, aby anektować to państwo i jego bogactwa. Zbrojna akcja Iraku spowodowała natychmiastową reakcję Rady Bezpieczeństwa ONZ, która w rezolucji Nr 660 z 2 sierpnia 1990 r. jednogłośnie wezwała Irak do opuszczenia Kuwejtu. Apel ten został zignorowany w Bagdadzie. W ciągu kolejnych trzech miesięcy, do 8 listopada 1990 r. na Irak ONZ ogłosiła jeszcze 10 innych rezolucji jednoznacznie potępiających agresję, nakładających embarga oraz zabezpieczających los ofiar konfliktu. Po wyczerpaniu środków dyplomatycznych przystąpiono do wysłania w rejon Zatoki Perskiej sił sojuszniczych. Była to odpowiedź na prośbę skierowaną przez Królestwo Arabii Saudyjskiej do Rady Bezpieczeństwa ONZ o obronę granic przez sojusznicze siły międzynarodowe.
PosiadajÄ…c mandat ONZ rozpoczÄ™to operacjÄ™ pod kryptonimem „Pustynna Tarcza” (Desert Shield), której celem byÅ‚a ochrona tego paÅ„stwa. Głównym politycznym przywódcÄ… w walce z Irakiem zostaÅ‚ prezydent USA George Bush. Do Arabii Saudyjskiej przybyÅ‚y wojska ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, WÅ‚och, CzechosÅ‚owacji, Polski, Bangladeszu, Maroka, Nigerii, Bahrajnu, Egiptu, Syrii, Pakistanu, Kataru, Omanu, Senegalu, Afganistanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Co ważne, w obozie antyirackich sojuszników znalazÅ‚y siÄ™ paÅ„stwa muzuÅ‚maÅ„skie, w tym arabskie. Po stronie Iraku stanęła Jordania, Libia, Indie a także PalestyÅ„czycy. W październiku 1990 r. w Arabii Saudyjskiej stacjonowaÅ‚o już 220.000 żoÅ‚nierzy koalicji. Politycznego poparcia sojusznikom udzieliÅ‚y Chiny i Rosja.
JednoczeÅ›nie prowadzono przygotowania do operacji powietrzno ? lÄ…dowej „Pustynna Burza” (Desert Storm), której cel stanowiÅ‚o caÅ‚kowite usuniÄ™cie wojsk irackich z Kuwejtu. OperacjÄ™ wojsk sojuszniczych wykonano w dwóch etapach. Pierwszy to uderzenie lotnictwa sprzymierzonych, które nastÄ…piÅ‚o 17 stycznia 1991 r. Intensywne naloty prowadzono przez pięć tygodni. W drugiej części operacji punkt ciężkoÅ›ci przesunÄ…Å‚ siÄ™ na dziaÅ‚ania wojsk lÄ…dowych. Dowódca wojsk sprzymierzonych gen. H. Norman Schwarzkopf nie uderzyÅ‚, jak sÄ…dziÅ‚ Saddam Husajn wzdÅ‚uż wybrzeża Zatoki Perskiej, lecz przeprowadziÅ‚ natarcie przez pustyniÄ™ i otoczyÅ‚ Irakijczyków, odcinajÄ…c im drogÄ™ powrotu do Bagdadu. Wojna zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ 28 lutego zupeÅ‚nÄ… klÄ™skÄ… armii irackiej, wyzwoleniem Kuwejtu i zmuszeniem Saddama Husajna do ogÅ‚oszenia zawieszenia broni. Jego reżimu jednak nie obalono.
Polska postanowiła aktywnie włączyć się do akcji sojuszników przeciwko irackiej inwazji. 14 grudnia 1990 roku minister obrony narodowej, wiceadmirał Piotr Kołodziejczyk oświadczył, że Polska przygotuje dwa okręty do niesienia humanitarnej pomocy uczestnikom konfliktu w Zatoce Perskiej. Strona polska postanowiła wysłać także do saudyjskich szpitali na okres 6 miesięcy personel medyczny liczący 16 lekarzy oraz 91 techników medycznych i pielęgniarek.
Polskim kontyngentem wojskowym dowodził gen. bryg. Bernard Woźniecki , który 6 stycznia 1991 r. udał się do Arabii Saudyjskiej. Kontyngent został oddelegowany do dyspozycji Sił Zbrojnych Królestwa Arabii Saudyjskiej. Polskie jednostki pływające miały zostać podporządkowane operacyjnie dowództwu floty sojuszniczej i wykonywać określone przez nie zadania. Koszty, związane z utrzymaniem obu okrętów zobowiązała się ponieść Arabia Saudyjska.
Polski personel medyczny
W dniu 9 stycznia 1991 r. na lotnisku w Okęciu pożegnano pierwszą grupę personelu medycznego odlatującą do Arabii Saudyjskiej. Polaków rozmieszczono w trzech szpitalach: w placówce saudyjskich Sił Powietrznych w Dhahran, w szpitalu saudyjskiej Marynarki Wojennej w bazie morskiej Al-Jubail i szpitalu Wojsk Lądowych w Khafr Al-Batem, w północnej części Arabii Saudyjskiej. Placówki zaskoczyły Polaków nowoczesnością i funkcjonalnością. Polacy podlegali dyrektorom generalnym szpitali poprzez polskich lekarzy naczelnych. Byli nimi płk doc. dr hab. Wiesław Piechota i płk lekarz Władysław Król i płk Bogdan Śleboda.
W szpitalach przyjęto ich z wielką rezerwą, z ledwie skrywanym brakiem zaufania. Po 17 stycznia 1991 r., po rozpoczęciu działań wojennych z frontu zaczęli masowo napływać ranni. Wówczas profesjonalnie działający Polacy pokazali kolegom swoją klasę.
Okręty Marynarki Wojennej w operacji ?Pustynna Burza?
W Stoczni Marynarki Wojennej w ciÄ…gu 95 dni dokonano niezbÄ™dnych adaptacji dwu jednostek. ORP ?Wodnik?, przewidziany do dziaÅ‚aÅ„ jako okrÄ™t szpitalny poddany zostaÅ‚ znacznej modernizacji. OkrÄ™t ratowniczy ORP ?Piast? wyposażono m.in. w systemy przeciwlotnicze. Obie jednostki otrzymaÅ‚y silne radiostacje R-654 wraz z odbiornikami, pracujÄ…ce na czÄ™stotliwoÅ›ciach miÄ™dzynarodowych oraz systemy satelitarne „Navstar-2000” do okreÅ›lania pozycji okrÄ™tu i „Navtex” do odbioru komunikatów meteorologicznych. ORP ?Wodnik? pomalowano na biaÅ‚y kolor, zaÅ› ORP ?Piast? pozostaÅ‚ w bojowym, szarym kamuflażu, choć naniesiono pomaraÅ„czowe znaki krzyża maltaÅ„skiego, symbol okrÄ™tów ratowniczych.
Na ORP ?Wodnik? dowodzonym przez kmdr. Zdzisława Żmudę, który jednocześnie dowodził zespołem polskich okrętów, zaokrętowano 73 ludzi załogi oraz 14 ? osobowy zespół medyczny. Załoga ORP ?Piast?, dowodzona przez kmdr. ppor. Ryszarda Rzepkowskiego liczyła 67 marynarzy, wśród których znajdował się m.in. 12 osobowy zespół ratowników technicznych, którego zadaniem było gaszenie pożarów, neutralizowanie skażeń promieniotwórczych i biologicznych, naprawa przebitych poszyć kadłubów i pokładów okrętów, prowadzenie prac podwodnych do głębokości 100 m. Dowódcy mieli więc na pokładach nie tylko etatowe załogi, ale również osoby, które często po raz pierwszy znalazły się na okręcie. W dniu 29 grudnia 1990 r. obie jednostki opuściły bazę na Oksywiu.
Nowy Rok przyszło marynarzom powitać w ciężkiej, sztormowej pogodzie na Morzu Północnym. W miarę zbliżania się do rejonu konfliktu, w różnych porach ogłaszano częste alarmy bojowe. Trzeba było zrywać się z koi, ubierać i w pełnym ekwipunku na czas meldować w wyznaczonym miejscu przy szalupie.
16 stycznia ORP ?Wodnik? i ORP ?Piast? osiągnęły saudyjski port Dżudda, gdzie pobrano paliwo oraz zaopatrzenie. Następnego dnia obie jednostki wyszły w morze z zadaniem opłynięcia od południa Półwyspu Arabskiego. Zanim to jednak nastąpiło w nocy z 16 na 17 stycznia o godz. 3.30 radio otwartym tekstem ogłosiło wiadomość: ?Wojna !? Rozpoczęła się ?Pustynna Burza?. Bosman Wojciech Hemerling tak zapamiętał tę chwilę: ?Rozdano nam wtedy ?śmiertelne blachy?, znaki tożsamości, i zrobiło się nieprzyjemnie. Niektórzy zabrali się za spisywanie ostatniej woli. Jeśli powie ktoś, że się nie bał ? nie wierz? (źródło: Z. Damski, W orbicie ?Pustynnej Burzy? Żołnierz Polski 1991, N. 27 -28, s.3).
Dnia 21 stycznia Polacy przeszli Cieśninę Ormuz, a 27 stycznia o godz. 7.30 obie jednostki zawinęły do saudyjskiego portu Al-Jubail, który stał się ich bazą. Okręty przebyły ponad 7 i pół tysiąca mil morskich (Mm). Polski zespół miał odtąd operacyjnie podlegać dowództwu saudyjskiemu, a ściślej, dowódcy bazy morskiej w Al-Jubail, kontradmirałowi Baderowi. Na pokładach zamustrowani zostali saudyjscy oficerowie łącznikowi.
Port był zatłoczony okrętami i materiałem wojennym. Dwie polskie jednostki zacumowano burta w burtę. Następnego dnia ogłoszono pierwszy z 11 alarmów przeciwlotniczych przed irackimi ?Scudami?. 3 lutego amerykańskie rakiety ?Patriot? zestrzeliły nad portem trzy irackie rakiety. W nocy 16 lutego prawdopodobnie jeden ze ?Scudów? przedarł się przez parasol obrony przeciwlotniczej i upadł w wodę o około 100 m od polskich okrętów. Na szczęście nie eksplodował.
10 marca ORP ?Piast? wyruszył na pierwszy patrol w eskorcie saudyjskich okrętów rakietowych. Rejon patrolowania leżał o około 40 Mm od portu i obejmował akwen 30 na 30 Mm. Powierzchnię morza pokrywały olbrzymie plamy ropy. Dokuczał smród, potęgowany przez nieustanny upał, sięgający ponad 30 stopni C. i smog z płonących w nieodległym Kuwejcie szybów naftowych. Cały czas trzeba było uważać na miny. Jedną z nich załoga ORP ?Wodnik? wypatrzyła na morzu i unieszkodliwiła.
ORP ?Piast? był we flocie alianckiej jedynym okrętem, który miał na pokładzie komorę dekompresyjną. Fakt ten został zresztą ogłoszony w rozkazie bojowym flot alianckich, aby załogi mogły w razie potrzeby z tej komory skorzystać.
Na patrole polskie jednostki wychodziły osobno: ORP ?Piast? rozpoczynał swoją wachtę w soboty i wracał we wtorki wieczorem, zaś ORP ?Wodnik? wychodził w niedziele. W początkowej fazie patroli była wprowadzona wyczerpująca dla złogi tzw. burta bojowa, co oznaczało, że połowa załogi pełniła wachtę przez 6 godzin, podczas gdy druga w tym czasie odpoczywała. Polski zespół w trakcie trwania całej operacji wykonał 8 kilkudobowych patroli i przeszedł ok. 2 tys. Mm.
W porcie okręty z biało-czerwoną banderą odwiedzało wielu amerykańskich wojskowych, większość z nich z dumą podkreślała polskie pochodzenie. W drogę powrotną z Al Jubail oba okręty Marynarki Wojennej wyszły 23 kwietnia 1991 r., żegnane przez Saudyjczyków. Gospodarze nadali tej ceremonii uroczystą oprawę. Grała orkiestra wojskowa, zarządzono zbiórkę pododdziałów wojskowych, nastąpiła wymiana upominków i mowy pożegnalne. Polskie jednostki odprowadzane były w asyście saudyjskich korwet rakietowych. Po czterech tygodniach rejsu, 20 maja jednostki weszły do portu wojennego na Oksywiu.
Zaangażowanie w Zatoce Perskiej było poważnym krokiem dla umocnienia pozycji międzynarodowej Polski. Stanowiło również kolejny sygnał płynący z Warszawy przedstawiający nasz kraj jako wiarygodnego i wiernego sojusznika państw zachodnich demokracji, potencjalnego kandydata na członka Sojuszu Północnoatlantyckiego. Miało też swoją cenę. Doprowadziło do zerwania tradycyjnie przyjaznych stosunków polsko-irackich.
Grzegorz Ciechanowski
Lista publikacji poruszajÄ…cych tematykÄ™ misji PKW w operacji „Pustynna Burza”:
- Polskie kontyngenty wojskowe w operacjach pokojowych 1990 – 1999
Grzegorz Ciechanowski
Toruń 2010 - ORP Wodnik
Zbigniew Damski
Warszawa 1991 - Pokojowe misje Wojska Polskiego Bibliografia
Ministerstwo Obrony Narodowej Centralna Biblioteka Narodowa, Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ
Warszawa 2003 - Polacy w sÅ‚użbie pokoju 1953 – 2003
Andrzej Zasieczny (red.)
2003 - Album Polacy w Służbie Pokoju